Te Twoje dzieci przypomniały mi inne...egipskie. Ciężko pracujące od maleńkości i dalekie od beztroski tych naszych z krajach zwanych cywilizowanymi, rozpieszczanych, którym tylko zabawa w głowie.
Takie dzieci jak te z plantacji cieszy każda chwila wytchnienia od pracy i każdy drobiazg, który może posłużyć za zabawkę:)
Zgadzamy się co do słowa z poprzedniczką. A tak w ogóle to jak zawsze piękne zdjęcia i wspaniale zatrzymane chwilki w kadrze Twojego aparatu :) Pozdrawiamy
jak zawsze doskonale uchwycone chwile:) jak byłam ostatnio w Indiach to dzieciaki z sierocińca uczyły się wieczorem pod latarniami bo akurat "wysiadł" prąd ;) widok niesamowity - po całym dniu szkoły, obowiązków - chciało im się jeszcze uczyć :))w takiej scenerii dlatego bardzo się cieszę ,że Napisałaś te słowa o tym ,że One też ciężko pracują i cieszą się tymi plastykowymi zabawkami ;)
Jak ja zazdroszczę tym dzieciaczkom ciepełka...
ReplyDeleteCieplo, to fakt. A pot sie z czola leje nie tylko z powodu klimatu..
DeleteWiatraczki chyba dla wszystkich dzieci są idealne ;)
ReplyDeleteA te Twoje pomagają pewnie rodzicom na plantacjach?
Pomagaja- a jakze! Poza tym musza chodzic do szkoly, opiekowac sie rodzenstwem, czy tez powedrowac do sklepu oddalonego o kilka kilometrow.
Deletenie ma im czego zazdrościć, bardzo ciężko pracują
ReplyDeletePrawda. Pozory moga mylic- piekno przyrody nie idzie w parze z lekkim zyciem.
Deletepodziwiam te kobiety!
ReplyDeleteTe Twoje dzieci przypomniały mi inne...egipskie. Ciężko pracujące od maleńkości i dalekie od beztroski tych naszych z krajach zwanych cywilizowanymi, rozpieszczanych, którym tylko zabawa w głowie.
ReplyDeleteTakie dzieci jak te z plantacji cieszy każda chwila wytchnienia od pracy i każdy drobiazg, który może posłużyć za zabawkę:)
Zgadzamy się co do słowa z poprzedniczką. A tak w ogóle to jak zawsze piękne zdjęcia i wspaniale zatrzymane chwilki w kadrze Twojego aparatu :)
ReplyDeletePozdrawiamy
jak zawsze doskonale uchwycone chwile:) jak byłam ostatnio w Indiach to dzieciaki z sierocińca uczyły się wieczorem pod latarniami bo akurat "wysiadł" prąd ;) widok niesamowity - po całym dniu szkoły, obowiązków - chciało im się jeszcze uczyć :))w takiej scenerii
ReplyDeletedlatego bardzo się cieszę ,że Napisałaś te słowa o tym ,że One też ciężko pracują i cieszą się tymi plastykowymi zabawkami ;)
ściskam Ameli♥
a cos mi mowi,ze mimo tej ciezkiej pracy potrafia byc szczesliwsze niz europejskie dziecko bez obowiazkow.. smutne to
ReplyDeleteZdjęcia cudne, a dzieciaki...zawsze robi mi się smutno- co za dzieciństwo mają!
ReplyDeletetrudno pogodzić się z ciężkim życiem dzieci.... gdziekolwiek by to nie było....
ReplyDelete