Z pozoru niepowiazane ze soba rzeczy znajduja w moim umysle wspolny mianownik, lacza sie magiczna nicia zwana skojarzeniem..Lubie ja snuc na podstawie fotografii.
Wezły, supły- lina zycia, piecie sie do gory, podejmowanie decyzji..
Numery, lata, starosc.. rdza i blekit, przemijanie
Susza, pustynia, kolce..zubozenie, jalowosc.
Ciekawa jestem, jakie sa Wasze skojarzenia?
Pozdrawiam!
Z Twoim blogiem ma skojarzenie :
ReplyDeletecoś nowego, coś innego, bardzo innego,
coś ciekawego...
Nic innego, jak relacje z miejsca "gdzie pieprz rosnie";-))
Deletesupły - problemy albo chwile do zapamiętania
ReplyDeletenumery - kolejność, imię, rdza - kolejny etap, błękit - nadzieja
susza - odpoczynek, czas zasypiania, zmęczenie
a ostatnie zdjęcie jak żarłoczne paszcze :)
Zarloczne paszcze sa naj!:-)))
Deletecos pieknego,dalekiego,ciekawego
ReplyDelete:-)
DeleteWęzły, supły -kłopoty, trudności, numery-kolejki, oczekiwanie,rdza jesień, łza, deszcz,błękit -niebo, morze,pustynia -spokój, przemyślenia, samotność,kolce -ból....chyba bez sensu mi wyszło,zwłaszcza z tymi numerami;)
ReplyDeleteBardzo prawdziwie Ci wyszlo..:-)
Delete