Piekne, gorzyste tereny, prosci, sympatyczni ludzie, mimo skromnych warunkow zycia- usmiechnieci. To dzieki ich pracowitym dloniom mozemy popijac jedna z najpopularniejszych herbat na swiecie- Lipton tea.
Plantacje zalozyl w 1867 roku Anglik- James Taylor, na wykarczowanym obszarze lesnym o powierzchni 77 tys. metrow kwadratowych. Do pracy przy herbacie zatrudnil tamilskich emigrantow z Indii. W 1890 plantacje zaczal podkupywac szkodzki milioner Tomasz Lipton. James, jako drobny przedsiebiorca dlugo sie nie utrzymal w branzy herbacianej- po jakims czasie zostal wyrzucony ze stanowiska. Umarl dwa lata pozniej na czerwonke. Zostal pochowany w Kandy.
Od tamtego czasu zycie pracownikow plantacji nie zmienilo sie znacznie, lata uplywaja a tutaj jakby czas sie zatrzymal..
Te same gorskie sciezki i drogi wydeptywane sa juz od przeszlo 150 lat
Listki herbaty sa nadal zbierane recznie...
Ciezar worka noszonego z tylu spoczywa na glowie
Chatka- uboga i jednoczesnie urocza
widoki jak z innej bajki,przynajmniej dla mnie bardzo ciekawe i takie gzotyczne:P
ReplyDelete)))) chatka urocza)) i miejsce niesamowite
ReplyDeletetak rzadko widuję chodzących boso ludzi:))
ReplyDeletePiękne widoki i ciężka praca tych ludzi. A mimo to uśmiechnięci.
ReplyDeletenajwyższy czas docenić herbatę i pijąc wznieść toast za tych, dzięki którym trafiają do imbryczków (mam przepastny tom historii herbaty - fascynująca ;)
ReplyDelete